Pomysłodawczyni i redaktorka “Biblioteki Inspiracji” Karolina Mucha napisała świetny artykuł o tym jak przekonała się do audiobooków. Zachęcamy do lektury – autorka pokazuje na przykładzie doświadczeń swojej rodziny, jak audiobooki zagościły w jej domu.
Dlaczego?
Zacznę od autopsji.
Przez lata nie doceniałam audiobooków. Po prostu – w naszym domu królowały książki. Jednak w tym roku, w czasie zamknięcia szkół, przedszkoli oraz pracy zdalnej, pojawił się u nas odtwarzacz płyt.. A wraz z nim – sporo nowości w formacie CD.
Już po dosłownie kilku dniach byłam zachwycona tym rozwiązaniem. Dzięki niemu:
- Wzrosła chęć do wykonywania żmudnych ćwiczeń (np. kaligrafii) – o wiele przyjemniej podejmuje się je, równocześnie słuchając ciekawej historii.
- Odkryliśmy sposób na wyciszenie i uspokojenie atmosfery (w czasie słuchania bajek nie warto się kłócić – można stracić wątek).
- Wzmocniła się więź między rodzeństwem, połączonym dodatkowo wspólnym przeżywaniem baśniowych przygód. Dzieci stworzyły także swój własny język – cytując dialogi, wykorzystując zabawne powiedzonka, parafrazując fragmenty opowieści.
- Córka, dla której czytanie stanowiło dotąd wyzwanie, z własnej woli zaczęła sięgać po papierowe wersje wysłuchanych opowieści. Słuchając audiobooków, mogła cały czas pozostawać aktywna (malując, wycinając), a jak się okazuje – właśnie w ten sposób (mając zajęte ręce), najszybciej przyswaja wiedzę. Dlatego wzbogacone słownictwo i wiedza pomogły jej w przełamaniu trudności początkującego czytelnika.
- Druga córka – nałogowa czytelniczka – mogła zaspokajać swoją pasję i ciekawość świata, równocześnie dając chwile wytchnienia znużonym komputerową nauką oczom.
- Pomysłowy przedszkolak ograniczał swoją aktywność do określonej przestrzeni (pokoju, w którym znajdował się odtwarzacz).
- Ja zyskiwałam chwile, gdy wykonując prace domowe, mogłam usłyszeć swoje własne myśli.
Później sprawdziliśmy to, o czym wielu rodziców już wie – z dobrym, wciągającym audiobookiem można pokojowo przetrwać nawet długą podróż samochodem czy postój w korku.
I właśnie dlatego w naszej Inspirotece pojawiła się nowa kategoria: audiobooki.
Co wybrać?
Oczywiście do pokoju dziecięcego własnych pociech warto zapraszać tylko doborowe towarzystwo. Trzeba więc zadbać, by wartości promowane przez kreującego opowieść autora oraz język, jakim się posługuje, były zgodne z tymi, jakie chcemy przekazywać swoim wychowankom. Równocześnie, by był to dla nich dobry czas, szukamy historii autentycznie wciągających i przyjemnych w odbiorze – także dzięki interpretacji czytającego.
Dziś zaprezentuję naszych 8 sprawdzonych typów – nagrania książek dwóch znakomitych pisarek: Renaty Piątkowskiej i Joanny Wachowiak.
Ciąg dalszy artykułu przeczytacie klikając na link:
http://bibliotekainspiracji.pl/zasluchani/